Na podstawie artykułu z Gazety Robotniczej

Ogień gasiło 50 strażaków z dwóch województw. W czwartek kilkanaście minut po godzinie 22 mieszkańcy Ścinawy zauważyli ogień na dachu Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Lipowej. Po kilku minutach do gaszenia pożaru przystąpili członkowie ścinawskiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, potem nadciągnęło 9 jednostek straży zawodowej z woj. legnickiego i wrocławskiego. 

Łącznie ponad 50 strażaków. Ogień trawił dach szkoły, poddasze oraz rozprzestrzeniał się szybko na niższe kondygnacje, gdzie znajdowały się sale lekcyjne. Przed pierwszą w nocy udało się pożar zlokalizować w godzinę potem płomienie ugaszono ale strażacka akcja trwała nadal. 

Gdy w piątkowe popołudnie rozmawiałem z kierującym akcją strażaków ppłk Józefem Rudko z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Legnicy, trwało usuwanie gruzu, stemplowanie stropów i gaszenie zarzewi pożaru w stropach. Strażakom pomagali pracownicy brygady remontowej ścinawskiego pegeeru. 

Pożar powstał ok. godz. 21 na skutek złego stanu instalacji kominowej – mówi ppłk J. Rudko. Zauważono ogień dopiero po godzinie, a w tym czasie osiągnął już spore rozmiary.

Spalił się dach szkoły, trzecie piętro i część drugiego pietra, gdzie znajdowały się klasy. Zniszczeniu uległy pomoce naukowe, wyposażanie sal lekcyjnych a także szkolna biblioteka. Straty oszacowano na ponad 20 mln zł. Do badania przyczyny pożaru powołano specjalną komisję Urzędu Wojewódzkiego pod kierownictwem wice wojewody Tadeusza Podwińskiego. Będzie ona czuwać również nad tym, aby sprawnie zabezpieczyć budynek szkolny i podjąć jego remont. Chodzi o to, żeby dzieci po feriach zimowych mogły zacząć normalną naukę.

0 komentarze:

Prześlij komentarz