Taki przebieg kampanii wojsk polsko radzieckich został opisany w książce Ryszarda Majewskiego "Dolny Śląsk" 1945 WYZWOLENIE.
4 Armia Pancerna, dowodzona przez generała-pułkownika D. Leluszenkę, która na 30 - 40 km wysunęła się przed związki ogólnowojskowe1, działała głównymi siłami wzdłuż lewego brzegu Baryczy. Na prawym skrzydle Armii nacierał 6 Korpus Zmechanizowany (dowódca pułkownik W. Orłów)., na lewym 10 Korpus Pancerny (dowódca pułkownik N. Czuprow), 21 stycznia żołnierze generała Leluszenki wyzwolili Ostrzeszów i Milicz. 17 Brygada Zmechanizowana (dowódca podpułkownik L. Czuryłow), która wraz z podporządkowanym jej 126 samodzielnym pułkiem czołgów nacierała na prawym brzegu Baryczy, osłaniała 6 Korpus od północy. W dniu 22 stycznia wyzwoliła ona Rawicz, następnie Wąsosz nocy z 22 na 23 stycznia brygada ruszyła z Wąsosza przez Barycz na południowy zachód i przez Baranowice, Psary, Jemielno i Zdzisławice dotarła przed świtem do Odry naprzeciwko Chobieni2. W tym samym czasie osiągnął Odrę na północ od Ścinawy również oddział rozpoznawczy 16 Brygady Zmechanizowanej 6 Korpusu Zmechanizowanego, dowodzony przez lejtnanta M. Radugina, przystępując natychmiast do forsowania rzeki3.
23 stycznia o świcie do rejonu działania 17 Brygady Zmechanizowanej przybył dowódca 6 Korpusu Zmechanizowanego, zaś niedługo później generał Leluszenko. Z ich aprobatą podpułkownik L. Czurylow postanowił, nie czekając na nadejście pozostałych w tyle jednostek pontonowych, forsować Odrę na znalezionych na jej prawym brzegu łodziach i promach. W nocy z 23 na 24 stycznia grupy szturmowe przeprawiły się przez rzekę i pokonując opór zaskoczonego przeciwnika, zdobyły kilkanaście schronów bojowych oraz opanowały północny skraj Chobieni. Pod osłoną fali czołowej przeprawiono na lewy brzeg siły główne 17 Brygady. Tymczasem jednak hitlerowcy ochłonęli z zaskoczenia i rozpoczęli silne kontrataki, wprowadzając do walki m. in. działa pancerne. Żołnierze podpułkownika Czuryłowa, wspierani skutecznie z prawego brzegu ogniem przybyłego właśnie 504 pułku artylerii podpułkownika J. Sulżenki oraz 22 Brygady Artylerii Pancernej podpułkownika W. Prichodki, zdołali nie tylko utrzymać przyczółek, lecz nawet dość znacznie go rozszerzyć. Umożliwiło to uruchomienie promu i przeprawienie 126 pułku czołgów oraz części wozów bojowych 22 Brygady Artylerii Pancernej. Do wieczora 25 stycznia 17 Brygada Zmechanizowa na umocniła się na przyczółku i całkowicie wyparła przeciwnika z Chobieni, do której przeprawili się - dla osobistego kierowania walką generał Leluszenko i pułkownik Orłów4. W tym samym czasie co żołnierze pułkownika Czuryłowa sforsował Odrę najpierw oddział wydzielony, a następnie siły główne 16 brygady Zmechanizowanej. Nie zdołały one jednak rozszerzyć małego przyczółka, zdobytego na północ od Ścinawy przez lejtnanta Radugina. Było to możliwe dopiero po wzmocnieniu 16 Brygady artylerią i działami pancernymi 5
Dzięki zdecydowanym działaniom jednostek 6 Korpusu Zmechanizowanego 4 Armii Pancernej w dniach od 23 do 25 stycznia została przełamana z marszu pod Chobienią i Ścinawą silnie umocniona przez hitlerowców ?pozycja odrzańska?.
Znacznie mniejsze sukcesy odniósł natomiast 10 Korpus Pancerny. 25 stycznia o świcie batalion czołgów dowodzony przez majora Szotina (z 62 Brygady Pancernej), stanowiący oddział wydzielony 10 Korpusu, zdobył przez zaskoczenie 60-tonowy most w Ścinawie, natychmiast jednak uderzył na miasto, nie zapewniając dostatecznej osłony tyłom. Dowódca batalionu został wkrótce ciężko ranny, co wprowadziło dezorganizację w działaniach jego oddziału. Nie zdążyły obsadzić mostu główne siły 62 Brygady, które nadeszły z opóźnieniem. Wykorzystując tę sytuację hitlerowcy wysadzili most w powietrze. W Ścinawie zostały odcięte załogi trzech czołgów radzieckich, które nie mogąc przebić się do swoich bohatersko walczyły do końca6.
Wobec niepowodzenia próby zdobycia Ścinawy uderzeniem czołowym generał Leluszonko rozkazał dowódcy 10 Korpusu Pancernego, pułkownikowi N. Czupfowowi, sforsować Odrę na południe od miasta. Zgodnie z tym zaleceniem żołnierze 29 Brygady Zmechanizowanej, dowodzonej przez pułkownika A. Jefimowa 26 stycznia w godzinach przedpołudniowych sforsowali rzekę w rejonie Dziewina. Zdobyty tu przyczółek nie zapewnił jednak warunków do budowy przeprawy dla czołgów których brak dotkliwie odczuwali walczący na lewym brzegu piechurzy. Wpłyneło to na decyzję dowódcy 4 Armii Pancernej, by cały 10 Korpus przeprowadzić przez Odrę na odcinku działań 6 Korpusu w rejonie Chobieni. 27 stycznia brygady pancerne 10 Korpusu w całości ześrodkowały się na przyczółku pod Chobienią7.
Poważny wpływ na przebieg walk o przełamanie linii Odry na północ od Wrocławia wywarły również działania bojowe 13 Armii generała Puchowa. Armia ta nacierała w pasie szerokości 35 km między 3 Armią Gwardii i 52 Armią, mając w pierwszym rzucie na prawym skrzydle 102 Korpus (generała-majora I. Puzikowa), na lewym zaś 27 Korpus generała-majora F. Czerokmanowa. W drugim rzucie armii znajdował się 24 Korpus generała-majora D. Onuprienki. W końcowej fazie operacji styczniowej rola prawoskrzydłowego korpusu ograniczała się głównie do oczyszczania terenu na południowym brzegu Baryczy, wyzwolonego wcześniej przez 6 Korpus Zmechanizowany. Natomiast 27 Korpus, którego główne siły posuwały się na południe od kierunku natarcia 10 Korpusu Pancernego 4 Armii Pancernej, stoczył szereg lokalnych walk o wyzwolenie Sycowa (23 stycznia), Twardogóry, Grabowna Wielkiego (24 stycznia) oraz Trzebnicy, Obornik Śląskich, Wołowa i Brzegu Dolnego. (26 stycznia).
Jednostki 13 Armii dotarły do Odry 25 stycznia, natychmiast przystępując do forsowania rzeki i wzmacniania przyczółków. Na północ od Ścinawy oddział wydzielony 117 Dywizji Piechoty uchwycił przyczółek mostowy między Buszkowicami a Przychową. Natomiast na przyczółek pod Chobienią, zdobyty wcześniej przez 4 Armię Pancerną, przeprawiły się główne siły armii: 6 Dywizja Piechoty Gwardii i 112, 121, 147, 280 i 330 Dywizje Piechoty. Po przybyciu nad Odrę 6 Brygady Pontonowej i innych jednostek inżynieryjno-saperskich zbudowano 4 mosty (w tym dwa o nośności 60 ton), co znacznie przyspieszyło przeprawę przez Odrę artylerii i czołgów8.
Przegrupowanie na lewy brzeg głównych sił 4 Armii Pancernej i 13 Armii umożliwiło dowództwu radzieckiemu przejście do działań zaczepnych, mających na celu połączenie poszczególnych przyczółków i powiększenie zdobytego terenu. 28 stycznia jednostki 10 Korpusu Pancernego wsparte przez dywizje piechoty 13 Armii, rozpoczęły natarci. wzdłuż drogi Naroczyce, Górzyn, Olszany, Tymowa, Reszów, obchodząc od zachodu Ścinawę, broniona przez silny garnizon, złożony m. in. ze szkoły podoficerskiej9, oddziałów zapasowych i batalionów Volkssturmu10. W tym samym czasie oddziały 6 Korpusu Zmechanizowanego i 102 Korpusu 13 Armii osłaniały skrzydła i tyły klina uderzeniowego przed kontratakami niemieckimi z rejonu Głogowa i Polkowic.
30 stycznia czołowe oddziały 62 Brygady Pancernej, a w ślad za nimi 112 i Dywizji Piechoty, przebiły się do walczącej na przyczółku pod Dziewinem 29 Brygady Zmechanizowanej i w ten sposób zamknęły pierścień okrążenia wokół Ścinawy. Równocześnie czołgi 61 Brygady Pancernej i pułki piechoty 6 Dywizji Piechoty Gwardii uderzyły na Ścinawę od zachodu i po uporczywych, krwawych walkach zdobyły ją 31 stycznia 194511.
W wyniku dalszych działań wojsk radzieckich w rejonie Ścinawy powiększono przyczółek, który1 lutego miał już około 35 km szerokości i 15 km głębokości. Linia frontu przebiegała od Odry (na południowy wschód od Orska) do Małych Gawronów, stąd zawracała na południe, przechodząc przez zachodni skraj Rudnej i Mleczna, następnie w odległości 1,5-2 km od Lubina obiegała go półkolem od wschodu, dalej zaś w kierunku południowo-wschodnim przez Kłopotów, Dobromil, południowo-zachodni skraj Niemstowa sięgała zakola Odry naprzeciw Glinian12.
Na przebieg walk o przyczółki odrzańskie wpływał nie tylko silny opór wojsk niemieckich na lewym brzegu rzeki, lecz również rozwój sytuacji w rejonie Góry i Głogowa, gdzie pod koniec stycznia przybyły wycofujące się ze wschodu ?wędrujące kotły" pod dowództwem generała W. Nehringa13. Ich trzonem były jednostki XXIV i XXXX Korpusu Pancernego: 16 Dywizja Pancerna, część 17 i 19 Dywizji Pancernej oraz 20 Dywizji Grenadierów Pancernych, do których dołączyły resztki 6 i 43 Dywizji Grenadierów Ludowych oraz 17, 72, 83, 214 i 342 Dywizji Piechoty14. Do sił tych, jak już była o tym mowa, dołączył dowodzony przez generała D. von Sauckena Korpus Pancerny ?Grossdeutschland? w składzie: Dywizji Pancerno-Spadochronowej ?Herman Góring" i Dywizji Grenadierów Pancernych ?Brandenburg". Oba zgrupowania, liczące około 100 tysięcy żołnierzy i ponad 100 wozów bojowych, omijając Kalisz, Krotoszyn, Leszno i Rawicz, wycofały się na zachód, w znacznym stopniu opóźniające natarcia 3 Armii Gwardii w kierunku Głogowa. Jedynie lewoskrzydłowy 76 Korpus tej armii (dowodzony przez generała-lejtnanta M. Głuchowa), wykorzystując wcześniejszy sukces 4 Armii Pancernej, wysunął się znacznie do przodu. 28 stycznia wyzwolił on Górę, dotarł do Odry i sforsował ją pod Radoszycami. Natomiast pozostałe korpusy (21, 120 i 25) 3 Armii Gwardii znajdowały się w tym dniu na rubieży Gostyń?Leszno?Rydzyna?Bojanowo.
6 kwietnia 1945 r. w Parszowicach koło Wołowa Stanisław Piaskowski i podpułkownik Szyr spotkali się z przedstawicielami dowództwa 1 Frontu Ukraińskiego, z którymi uzgodnili zasady i tryb przejmowania wyzwolonych terenów przez władze polskie. W wyniku przyjętych wówczas ustaleń 12 kwietnia ukazał się rozkaz dowódcy Frontu do podległych komendantur wojennych, nakazujący przekazanie polskiej administracji prerogatyw władz cywilnych na obszarze znajdującym się poza strefą bezpośrednich działań bojowych15. Akt ten zapoczątkował serdeczną współpracę obu stron. W opublikowanej po latach relacji Stanisław Piaskowski pisze na ten temat: ?Mówiąc o naszych trudnościach w początkowym okresie pracy, nie mogę pominąć ogromnej i serdecznej pomocy, z jaką spotkaliśmy się ze strony radzieckich komendantów wojennych, którzy dostarczali żywność do zniszczonych obwodów, pomagali w nawiązywaniu łączności, oddawali do naszej dyspozycji samochody ciężarowe i osobowe, pomagali w utrzymaniu porządku i bezpieczeństwa, na co dzień dzielili z nami kłopoty i troski, pomagali i doradzali w trudniejszych sytuacjach"16.

1Rozgromienie wojsk niemiecko-faszystowskich w Polsce..., s, 84. Oddziały wy­dzielone 4. Armii Pancernej (63 i 93 Brygada Pancerna) oderwały się od sił głów­nych \ rmii o 90 km i około 120 km od armii ogólnowojskowych (por. M. Fomiczew, PiW naczinalsia s Urala, s. 108. 59
2D. Leluszenko, Moskwa?Stalingrad?Berlin?Praga..., s. 286.
3Tamże; M. Radugłn, Inicjatiwnyje dziejstwija w rozwiedkie,
4D. Leluszenko, Moskwa-Sialingrad?Berlin?Praga..., s. 286-289: K. Krajainkow. Orużyje osobogo rada, s. 425, N. Kirijew, Forsirowanie Odiera 4-j tankowj armijrj s. 95-96; KTB ?A? z 25 I 1945
5D. Leluszenko, Mieżdu Odierom a Neise s. 290.
6Tamże s. 292
7Tamże s. 293
8Rozgromienie wojsk niermecko-faszystowskich v: Polsce, s. 84-86 oraz szkicar 17; N. Puchów, Gody ispitanij, s. 72-75.
9Była to szkoła podoficerska piechoty z Jawora, podległa bezpośrednio dowództwu VIII Okręgu Wojskowego (Ersatzheer Wehrkreiskommando VIII, MiDWIH, T. 73. R. 352)
10O działaniach tych napisał generał-lejtnant M. Fomiczew, w styczniu 1945 r. pułkownik, dowódca 63 Brygady Pancernej 10 Korpusu Pancernego 4 Armii Pancernej: ?Brygada weszła z marszu do walki. Nasze zadanie: nacierając na południe, wspólnie z pozostałymi jednostkami korpusu, zdobyć Ścinawę. Szło nam wyjątkowo ciężko. Przez dwie doby toczyliśmy niezwykle zacięte walki. Hitlerowcy silnie kontratakowali. Ich czołgi raz po raz nieoczekiwanie pojawiały się z ukrycia.
Kompania Akinszyna w ciągu dnia odparła dziewięć kontrataków, nie ustępując jednak ani na krok. Akinszyn został ranny, lecz nie opuścił pola walki. Poległ przybyły niedawno ze sztabu armii dowódca 3 batalionu czołgów major gw. Bondariew. Śmiercią walecznych poległ również jego zastępca do spraw politycznych kpt. Moszew.
Wstał szary świt. Południowy wiatr przyniósł falę ciepła i śnieg na polach zaczął w oczach topnieć. Zebrałem dowódców batalionów i rozłożyłem przed nimi mapą. Znajdujemy się w tym oto punkcie. Trzy kilometry stąd, za laskiem znajduje się wieś Lampersdorf [Zaborów, około 9 km na płd. zachód od Ścinawy ? R.M.]. My, którzy w ciągu ostatnich dni posuwaliśmy się po 70-80 km dziennie, dziś musimy przebyć w walce te trzy kilometry i zdobyć Lampersdorf. Nie przyjdzie to łatwo, ale zrobić trzeba (Put' naczinałsja s Urała, s. 191-194).
O wioskę tę. przez którą przebiegała ostatnia droga odwrotu ze Ścinawy, 63 Brygada Pancerna toczyła uporczywy bój przez przeszło dwie doby. Zdobycie Zaborowa zdecydowało ostatecznie o okrążeniu Ścinawy.
11D. Luluszenko w pierwszym wydaniu swojej pracy (Moskwa?Stalingrad?Berlin-Praga..., s. 294) popełnia błąd, datując wyzwolenie Ścinawy na 30 stycznia W drugim wydaniu (Moskwa 1973, s. 307) w ogóle nie podaje daty wyzwolenia tego miasta. Sprawą definitywnie wyjaśnia meldunek dowódcy 4 Armii Pancernej do dowódcy Frontu, w którym stwierdzono, że 31 stycznia do godz. 12.00 (czasu moskiewskiego) Ścinawa została całkowicie wyzwolona (Arch. MO ZSRR, zesp. 676, inw. 25099, vol. 5, k. 60). Datę 31 stycznia przyjmuje również N. Kirijew (Forsirowanije Odiera 4-j tankowoj armijej, s. 95). Trudno natomiast dociec, skąd wziął się 4 luty w pracy B. Dolaty i T. Jurgi (Walki zbrojne na ziemiach polskich 1939 -1945, Warszawa 1977, s. 523). Dodać należy, że gen. N. Puchów w swoich wspomnieniach (Gody ispitanij, s. 76) słusznie datuje zdobycie Ścinawy na 31 stycznia.
12Niżnie-Silezskaja nastupatielnaja opieracyja wojsk 1-go Ukrainskogo fronta (8-24 fiewrala 1945 g.). Sbornik wojenno istoriczeskich matieriałow Wielikoj Otieczestwiennoj Wojny, wyp. 10 - 11, Moskwa 1953, schemat 18.
13H. Guderian, Wspomnienia żołnierza, s. 320; Die Niederlage 1945..., s. 112.
14W. Werthen, Geschichte der 16 Panzer-Division, 1939-1945, s. 230-234.
15Tamże, s.130
16?Z pola walki", 1964, nr 2

2 komentarze: